
28 maja 2025 r. odbyła się długo oczekiwana wycieczka klas piątych. Tym razem wybraliśmy się
w Bieszczady. Ku naszemu zadowoleniu, już od wczesnych godzin rannych, przywitało nas piękne słońce. Pierwszym punktem wycieczki była przejażdżka drezynami. Okazała się ona niemałym wyzwaniem, ale dzięki współpracy udało się wszystkim dotrzeć do mety.
Następnym celem wycieczki było zwiedzanie Bieszczadzkiego Muzeum Przyrodniczego w Ustrzykach Dolnych. I tu okazało się, że bieszczadzka fauna i flora są na wyciągnięcie ręki. Mogliśmy stanąć oko
w oko z niedźwiedziem brunatnym czy watahą wilków. Bez obaw przyglądaliśmy się się też największemu drapieżnikowi z rodziny kotowatych – rysiowi. Poznaliśmy też tradycje i obyczaje związane z bieszczadzką kulturą.
Po muzealnej przygodzie czekała na nas kolejna atrakcja, czyli kolejka gondolowa nad Soliną , która oferuje panoramę na Jezioro Solińskie, Zalew Myczkowski i Góry Słonne. Już z daleka robiła na nas ogromne wrażenie. Chociaż budziła pewne obawy, wszyscy skorzystaliśmy z przejażdżki i nikt nie żałował. Widoki były przepiękne i szybko okazało się, że „ nie taki diabeł straszny”. Potem wyjechaliśmy windą na wieżę widokową na Górze Jawor. Wieża tama wysokość 50 metrów, a na jej szczycie znajduje się taras widokowy, który jest usytuowany na wysokości 42 metrów. Jest to około 10 pięter. Z tarasu widokowego podziwialiśmy panoramę Bieszczadów oraz zaporę w Solinie. Potem już tylko wystarczyło nam trochę czasu na obiad. Zmęczeni i pełni wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Uczniowie klasy 5a i 5b oraz opiekunowie: Jolanta Zięba, Iwona Kapinos, Joanna Sypek, Ewa Kazimierska



